W zamknięciu czterech ścian

Z praktyki pracownika

Co sprawia, że opuszczenie własnego domu staje się dla człowieka barierą nie do pokonania? Ludzie nie chcą czy nie mogą wychodzić na zewnątrz? Bierność, postępujące wycofanie i lęki sprawiają, że mieszkania stają się pułapką, a życie walką o przetrwanie kolejnego dnia bez odczuwania paraliżującego strachu.

Agorafobię potocznie rozumiemy jako lęk przed otwartą przestrzenią. W rzeczywistości pojęcie to jest o wiele szersze. Osoby cierpiące na to zaburzenie boją się tłumów, podróżowania, publicznych, zamkniętych miejsc oraz braku możliwości uzyskania pomocy. Trudno jest wyjść samemu do pobliskiego sklepu, a dostanie się do lekarza, urzędu czy załatwienie bardziej skomplikowanych spraw w przestrzeni miejskiej wywołuje lęk podobny do tego, który pojawiłby się u człowieka niewprawionego w turystyce górskiej odbywającego z konieczności zimową wyprawę w Himalaje. To strach oraz nieustanne przewidywanie zagrożeń sprawia, że osoba staje się niejako więźniem własnych obaw i myśli. Sytuacja dotyczy zazwyczaj osób młodych, dopiero wkraczających w dorosłe życie.

POLECAMY

W sieci można znaleźć mnóstwo wpisów internautów, którzy przedstawiają się jako dwudziestokilkulatkowie. Nie rozumieją tego, co ich spotkało, nie wiedzą jak pokonać obezwładniający strach. Niektórzy z nich zdają sobie sprawę, że ich lęki są irracjonalne, inni skarżą się na brak wsparcia ze strony najbliższych oraz ich przymuszanie do pokonywania własnych ograniczeń. Według Międzynarodowej Kwalifikacji Chorób i Zaburzeń Zdrowotnych ICD-10 wyróżnia się dwa rodzaje agorafobii: bez napadów paniki oraz z napadami paniki.

Pierwsze objawy

Wszystko zaczyna się bardzo niegroźnie. Podczas przebywania poza domem pojawiają się zawroty i bóle głowy, mdłości, przyśpieszone bicie serca, uczucie podenerwowania. Osoba niepokoi się swoim stanem zdrowia i tymi objawami, więc zazwyczaj udaje się do lekarza. Ten zleca szereg wizyt u specjalistów oraz niezbędne, jak się wydaje, badania. Kardiolog i neurolog na ogół rozkładają bezradnie ręce, ponieważ badania w sposób jednoznaczny pokazują, że pacjent jest somatycznie zdrowy. Jak wiadomo, zarówno na konsultację, jak i diagnostykę trzeba czekać. W tym czasie stan chorego pogarsza się, ponieważ nie uzyskuje właściwej pomocy. Student przestaje chodzić na zajęcia i traci kontakt z uczelnią, z dziewczyną zrywa jej ukochany, choć jeszcze niedawno planowali ślub, chłopak, z przyczyn niezrozumiałych dla swojej rodziny już drugi rok z rzędu rezygnuje z wakacji i zostaje w domu. Życie, które dobrze się zapowiadało, stopniowo traci kolory, pragnienia bledną i szarzeją, a zamiast...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów



Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 10 wydań czasopisma "Doradca w Pomocy Społecznej"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Pełen dostęp do archiwalnych numerów czasopisma w wersji elektronicznej
  • ...i wiele więcej!

Przypisy