Zaburzenia lękowe u dzieci – metody pracy w ujęciu terapii systemowej

Zdaniem psychologa

Minimalna dawka lęku jest niezbędna do rozwoju. Odczucie lęku mobilizuje organizm, pobudza do podjęcia zachowań w kierunku zmiany dotychczasowej, niekorzystnej sytuacji. Jest niezbędnym elementem w procesie kształtowania własnego Ja, własnej osobowości, relacji z innymi. Jednak przekroczenie granicy między konstruktywnym lękiem, będącym zdrową reakcją obronną a zaburzeniem, jest często niezauważalne i prowadzi do obniżenia jakości życia. Doniesienia badawcze wskazują, że pomimo podejmowanych działań profilaktycznych wzrasta liczba trudności lękowych u dzieci, maskowanych często symptomami somatycznymi.

Studium przypadku
Poniedziałkowy poranek, godzina 6:30, za oknem szaro, zimno, a ciepła pierzynka nachalnie „błaga”, by zostać pod jej miłym schronieniem. Jednak trzeba wstać, przygotować córkę Marysię do szkoły, która obudzona prosi, by mogła zostać w domu, bo się boi, czego? Sama nie wie, nie potrafi odpowiedzieć, bo w szkole niby jest fajnie, ale jakoś i tak się boi. Przy śniadaniu jest raczej ponury nastrój, Marysia się nie odzywa, mało je, ma pochyloną głowę. Mama zauważa łzy na policzku. „Co się stało kochanie?” – pyta przerażona, z uczuciem ściskania w żołądku. „Nic, mamusiu, ale ja nie chcę iść do szkoły, boję się, brzuch mnie boli, mam wrażenie, że zaraz zemdleję, jest mi słabo… Proszę, mogę dzisiaj zostać w domu?”. Czasami mama się zgadza. Żal jej córki, że tak się męczy biedactwo, ale cały czas tak się nie da, córka musi się przecież uczyć.

Tym razem udało się, Marysia z bolącym brzuchem, smutną minką poszła do szkoły na drugą lekcję, bo trzeba było jakoś ją uspokoić, czasami pomaga przytulanie, ale czasami to nawet nie można jej dotknąć. „Oby jej najlepsza koleżanka była dzisiaj w szkole, to może jakoś czas zleci” – martwi się mama. I tak tym martwieniem wypełnia cały dzień. Pojawia się obawa, czy Marysia sobie poradzi? Gonitwa myśli nie daje mamie spokoju. Na pewno cały czas się źle czuje. „Może pójdę ją odebrać z tej szkoły, faktycznie dzisiaj ma trudny dzień w szkole, a jeszcze ta pani to chyba jej nie rozumie, oj nie poradzi sobie to moje dziecko. Może kupię jej dzisiaj ulubioną zabawkę, poprawię jej humor. Hmm…, a może ją zapiszę do psychologa, tym bardziej że już chyba zrobiliśmy wszystkie możliwe badania medyczne i wszystko jest dobrze, a jednak coś z nią chyba jest nie tak, bo przecież te ataki paniki, te lęki o nic, ja już sobie z tym nie radzę, a mąż jest taki nieobecny i tak nic nie pomoże… I tak Marysia trafia do gabinetu psychologa. Na pierwsze spotkanie przychodzi z mamą.

POLECAMY

Zaburzenia lękowe – etiologia, objawy i rozpoznanie

Gonitwa myśli, niepokoje, stałe uczucie zdenerwowania, drżenie, napięcie mięśniowe, pocenie się, zawroty głowy, przyspieszone bicie serca, bezradność, spodziewanie się czegoś negatywnego, nieokreślonego, częsty niepokój o stan zdrowia swoich i bliskich (według ICD-10, 2000) to objawy lęku uogólnionego. Zaburzenia lękowe u dzieci często mają objawy somatyczne, „(…) stąd zdarza się, że pomoc terapeutyczna czy psychoterapeutyczna następuje po całej serii badań biochemicznych. Wbrew pierwszemu wrażeniu nie jest to zła sytuacja, ponieważ zwiększa komfort pracy – zarówno rodziców, jak i terapeutów, stanowi ważną i zweryfikowaną badaniami informację: to dziecko jest somatycznie zdrowe, mimo że jego cierpienie często wiąże się z ci...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów



Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 wydań czasopisma "Doradca w Pomocy Społecznej"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • Pełen dostęp do archiwalnych numerów czasopisma w wersji elektronicznej
  • ...i wiele więcej!

Przypisy