Dyssocjalne zaburzenie osobowości oznacza nieprawidłowo ukształtowaną strukturę osobowości, którą cechuje niedojrzałość emocjonalna i zaburzenia ze sfery emocji oraz uczuciowości wyższej, niewpływające na poczytalność osoby nim dotkniętej w przypadku analizy sytuacji psychologicznej sprawców przestępstw. Początkowe rozróżnienie psychopatii od socjopatii opierało się na przyjęciu kryterium patogenezy: psychopatię opierano na czynnikach endogennych, natomiast socjopatię miały charakteryzować czynniki egzogenne (środowiskowe, w tym m.in. wychowanie). Aktualnie pojęcia te są traktowane tożsamo i należą do szerszego pojęcia osobowości dyssocjalnej (Krakowiak, 2019).
POLECAMY
Kryteria diagnostyczne według DSM-5
Według klasyfikacji diagnostycznej DSM-5, aby stwierdzić ten typ zaburzeń, muszą zostać spełnione przynajmniej 3 spośród wskazanych kryteriów (DSM-5, 2015):
- nieprzestrzeganie norm społecznych i prawnych,
- drażliwość,
- lekceważenie zasad bezpieczeństwa zarówno własnego jak i innych osób,
- posługiwanie się kłamstwem i oszukiwanie innych,
- impulsywność, w tym trudności w planowaniu działań,
- brak odpowiedzialności (np. lekceważenie zobowiązań finansowych),
- brak poczucia winy z powodu własnych zachowań i krzywdzenia innych.
Konstrukt maski-persony
Jung, będący twórcą psychologii głębi, wskazywał na konstrukt maski-persony stanowiącej pewien ułamek ego ukierunkowany w stronę świata zewnętrznego. Osoby cierpiące na dyssocjalne zaburzenie osobowości, jak każdy z nas, posiadają taką maskę-personę, jednak w ich przypadku „przywdziewają” ją, ukrywając przed otoczeniem własne intencje i mankamenty w celu uśpienia czujności otoczenia i skorzystania z jego zasobów w sposób pozbawiony współpracy z innymi, wykorzystujący i manipulujący. W tym przypadku pozór „normalności” ułatwia popełnianie różnego rodzaju nadużyć, a nawet przestępstw.
Nieadekwatne do kontekstu sytuacyjnego sposoby radzenia sobie ze stresem i przeżywaniem napięcia emocjonalnego, negatywnych emocji, a także impulsywność, nieodpowiedzialność czy brak umiejętności uczenia się na własnych błędach i planowania działań powodują, że pacjenci w tej grupie zaburzeń nie tylko skłonni są kierować agresję wobec otoczenia, ale również nierzadko dokonują aktów autoagresji, w tym zachowań suicydalnych.
Tak nieprawidłowo ukształtowana osobowość nie spełnia swoich funkcji regulacyjnych i integracyjnych. Socjopatę/psychopatę charakteryzuje wobec tego znaczące zubożenie uczuciowości wyższej. Jego priorytetem jest przetrwanie bez kontynuacji rozwoju w kierunku potrzeb wyższego rzędu (miłości, przynależności, szczęścia). U pacjentów dyssocjalnych gniew nie powoduje, że tracą oni kontrolę nad swoim postępowaniem, co wyjaśnia pojęcie „zimnej” agresji. Pacjenci ci mają możliwość kontroli swojego zachowania, jednak nie uważają tego za konieczne, a co więcej –często usprawiedliwiają swoje postępowanie, pomniejszając jego konsekwencje.
Osobowość dyssocjalna
Osobowość dyssocjalna nie upośledza takich funkcji psychiki, jak: postrzeganie (brak pierwotnych omamów), intelekt, myślenie, pamięć, a także nie skutkuje zaburzeniem zdolności oceny i podejmowania decyzji. Dlatego też należy mieć na uwadze, że problematyczne funkcjonowanie osób dotkniętych dyssocjalnym zaburzeniem osobowości nie polega na tym, że nie odróżniają one dobra od zła, ale na tym, że świadomość tej różnicy nie wpływa znacząco na ich decyzyjność i wynikające z niej postępowanie.
Sprawca przemocy o osobowości dyssocjalnej najwyraźniej przeżywa duże trudności z hamowaniem zachowań agresywnych i radzeniem sobie z negatywnymi emocjami, jednak posiadając niezaburzony intelek...